Nie taka waga straszna
Pamiętacie wpis o mojej wizycie w PROBODYFIT? jeśli nie, to macie go tutaj. Piotra odwiedzam regularnie i z każdym treningiem jestem coraz bardziej zadowolona. Naszym celem na najbliższe tygodnie jest wzmocnienie moich nóg na narty i … mam się zacząć podciągać! Jeśli mnie tego nauczy, to jest moim Mistrzem i na pewno się pochwalę 🙂
Piotr, to jednak aż i tylko połowa PROBODYFIT. Drugą bowiem stanowi jego żona, Jola, która specjalizuje się w poradach żywieniowych. Ukończyła liczne kursy z zakresu dietetyki, ziołolecznictwa, technologii żywienia itp. Ma ogromną wiedzę i doświadczenie, które zdobyła w dużej mierze na własnej skórze. Gdy zaczęłam z nią rozmawiać o zdrowym odżywianiu, to nie mogłyśmy skończyć. Widać, że się na tym zna i że jest to jej styl życia.
Jola pomaga osobom, które chcą zmienić złe nawyki żywieniowe lub/i mają problemy z wagą. Jest przeciwniczką stosowania długotrwałych diet w powszechnym tego słowa znaczeniu, gdyż uważa, że jedynie zmiana stylu życia i nawyków żywieniowych może przynieść trwały efekt. W związku z tym jadłospisy, które układa są różnorodne i nie mają nic wspólnego z jedzeniem „liścia sałaty”, bo jak wiadomo „głodny nie jesteś sobą” 😉 Gdy do nich przychodzę nie rzadko na stole stoją pyszne słodkości, które robi Jola – pełnoziarniste muffinki, rogaliki. Wszystko wyłącznie ze zdrowych, wartościowych produktów.
No i tak mnie podeszli, że kazali zjeść pysznego muffina i bang, na wagę! 😀
Studio PROBODYFIT jest wyposażone w profesjonalną wagę do badaniu składu ciała. Wchodzi się na nią na bosaka. Jola wpisuje parametry typu wiek, płeć, wzrost, aktywność fizyczna. Do ręki dostałam specjalny uchwyt stanowiący część wagi, dzięki czemu pomiary są nie tylko ze stóp, ale i z dłoni, czyli dokładniejsze. Gdy już jestem zważona przychodzi kolej na obwody. Więc mooocno wciągam brzuch 😉 Wyniki pomiarów dostaję na maila. Jest w nich określona moja waga, zawartość mięśni, tłuszczu zewnętrznego i wewnętrznego, masa kostna, zawartość wody w organizmie, dzienne zapotrzebowanie na kalorie, oraz BMI i mój wiek metaboliczny. No i ten wynik mi się podoba! Cofnąć się kilkanaście lat w czasie – bezcenne 🙂 Chyba jest ok, ale części z podanych parametrów nie rozumiem, więc Jola wyjaśnia mi wszystko przy kolejnym spotkaniu.
Jeśli decydujemy się na współprace z Jolą w zakresie żywienia, przeprowadza szczegółowy wywiad żywieniowy i wspólnie z Klientem określa cele do osiągnięcia. Następnie dostajemy dostęp do specjalnego programu, w którym mamy rozpisany szczegółowy jadłospis (w wersji online oraz do pobrania w pdf), zalecenia co do diety, wyniki badań z analizatora składu ciała, wyliczenia PPM, CPM, BMI, zapotrzebowanie dzienne na kalorie w tym określenie ilości tłuszczów, białka i węglowodanów w każdym posiłku. Jola wymaga też osobistych wizyt w celu sprawdzenia postępów. Jej Klientami są głównie osoby trenujące z Piotrem, bo takie połączenie daje najlepsze efekty.
Koszt ułożenia miesięcznego jadłospisu poprzedzonego dokonaniem pomiarów oraz wywiadem żywieniowym, to 249 zł. Cena obejmuje potrzebne modyfikacje i konsultacje.
Sama nie współpracuję z Jolą, gdyż od dawna mam swojego dietetyka, ale po rozmowie z nią, po tym jak opowiada o swojej pracy i współpracy z Klientami mogę ją Wam śmiało polecić, a że początek roku się zbliża, noworoczne postanowienia itp., to tym bardziej warto.
Zdjęcia: Bartosz Frydrych, Bostylfoto.com / https://www.facebook.com/Bostylfoto/